Piotr Zawadzki
Zanim rozpoczniesz swój dzień, postaraj się mieć na niego plan. Nie może być to plan żelazny czy niezmienny - warto, aby można było go zaadaptować do zmiennych sytuacji życia. Nie przyzwyczajaj się do planu, ale miej plan. A potem go przytnij. Przytnij go w znaczny sposób.
ilustracja Jolanta Wawrzonek |
Zanim rozpoczniesz swój dzień, postaraj się mieć na niego plan. Nie może być to plan żelazny czy niezmienny - warto, aby można było go zaadaptować do zmiennych sytuacji życia. Nie przyzwyczajaj się do planu, ale miej plan. A potem go przytnij. Przytnij go w znaczny sposób.
Zanim z porannej ciszy rzucisz się w wir obowiązków, zastanów się nad tym (pochylając się nad planem dnia) z czego należy zrezygnować. Jestem pewien, że możesz odjąć z niego wiele rzeczy i uratować się przed bezproduktywnością wielozadaniowości.
Nie myśl nad tym, co dodać jeszcze do swojego planu, nie myśl o tym, jak obciążyć dodatkowo swoje życie, ale zastanów się nad tym, co ODJĄĆ.
Jak mogę uprościć dzisiejszy dzień?
Sztuka odejmowania zadań z dziennego grafiku to coraz lepsze upraszczanie i odgracanie życia. Proste życie daje satysfakcję.
Czy wiesz, że w twoim planie dnia bardzo często znajdują się rzeczy, które:
- są zbędne
- są nieistotne
- niczego nie wnoszą
- zagracają twój dzień
- po wykreśleniu podniosą twoją produktywność.
Żyj przez odejmowanie, a nie przez dodawanie. Najczęściej podczas dnia liczy się niewiele ważnych rzeczy - reszta jest zbędna lub tworzy sztuczny szum.
Odgracaj swoje życie z pozornych zadań, pseudo-produktywności i bieganiny bez efektu. Im mniej masz na głowie, tym lepiej jakościowo żyjesz i działasz.
Rano, przed swoją rutynową bieganiną zatrzymaj się i poddaj swoje życie minimalizacji.
Rób mniej, bądź więcej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz